środa, 21 listopada 2012

Nothing interesting.

Dzisiaj mam okropny humor. Cudem udało mi się coś wymyślić. Cóż, trudno o czymkolwiek myśleć kiedy właśnie trwa operacja na kręgosłupie twojego kochanego psa... Zresztą, nieważne. Macie swoje życie i wolicie zająć się swoimi sprawami, rozumiem.
Co do stylizacji... Czekoladowa. Kocham czekoladę za jej właściwości endorfino twórcze. :)
Brąz i czerń... Plus jeszcze moja ulubiona spódnica, za którą zapłaciłam grosze. :D Do wykończenia użyłam kołnierzyka Kusji, który udało mi się zdobyć. :3
Makijaż trochę inny, ale podobny do poprzednich. Nie potrafiłam niczego ciekawszego wymyślić.



Piszcie co myślicie o stylizacji. 
Do następnego, MasterOfDarkness

4 komentarze: