Tytuł inspirowany jedną z wielu cudownych piosenek Florence and the Machine. Ostatnio cały czas jej słucham, nie mam pojęcia dlaczego... :3
Stylizacja. Cóż, motywem przewodnim miała być rockowa kamizelka z Prety in love, jednak okazało się, że odegrała rolę drugoplanową tak jak wszystkie różowe dodatki. Góra bardzo mi się podoba, lecz dół... Najgorzej ze wszystkich moich stylizacji... Zero weny, lenistwo, brak internetu... Tak to na mnie działa, ale nie martwcie się! Niedługo wrócę do formy i znowu zobaczycie świetne stylizacje. :D
Makijaż dobrany kolorystycznie, oczywiście! Mam tylko jeden cień w odcieniu różu, więc nie ma rewelacji, ale coś mi się udało wykombinować, oceńcie sami.
A i co do pokazu makijażu stardollowego... Post dodam w weekend, może jeszcze w piątek. Nie wiem, bo mam dwa sprawdziany, a do żadnego się jeszcze nie uczyłam. :p
MasterOfHatered
Uwielbiam Florence, a stylizacja cudowna :3
OdpowiedzUsuńprettybroooklyn